Przeskocz menu

Aktualności

Warto wiedzieć

Tanie podręczniki są, ale w internecie

Samorządy przestały liczyć na MEN i same pomagają uczniom kupić tańsze podręczniki do szkoły. Pomysł jest bajecznie prosty - internetowe giełdy używanych książek

Do rozpoczęcia roku szkolnego dwa tygodnie, trzeba kupić dzieciom komplety podręczników do następnej klasy. Jeszcze rząd Kazimierza Marcinkiewicza obiecywał tańsze szkolne książki. - Miało być taniej, a wyszło jak zwykle - wzdychają rodzice w kolejkach i wydają po kilkaset złotych za komplet książek. Pan Piotr z Poznania na szkolnym kiermaszu wydał właśnie 400 zł za kilka podręczników do szkoły podstawowej.

Okazuje się, że można wymyślić, jak potanieć podręcznikowe zakupy. W niektórych polskich miastach działają już internetowe giełdy używanych podręczników. W Poznaniu wiceprezydent miasta Tomasz Kayser na ten pomysł wpadł przypadkiem. - Mam do książek wielki szacunek.

Nie mogłem patrzeć, jak w domu zalegają sterty niepotrzebnych podręczników. Prosiłem synów, żeby odnieśli je do antykwariatu. Ale dzieci w ich wieku sporo siedzą w internecie, nie mają na nic czasu. Wtedy przyszła mi do głowy myśl, żeby uruchomić w sieci giełdę używanych podręczników - opowiada.

Giełda na oficjalnym serwisie poznańskiego magistratu pojawiła się na początku czerwca tego roku. Dwie doby po jej starcie było już 240 ofert książek na sprzedaż. Po miesiącu - ponad 2,7 tys. Wczoraj w samo południe - ponad 7 tys.! - Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania - mówi Wojciech Pelc zarządzający oficjalnym urzędowym serwisem Poznania w internecie. - Po reakcji poznaniaków i innych miast widać jednak, że giełda to strzał w dziesiątkę - dodaje.

Tymczasem pomysł Poznania kopiują już inne miasta. Pytali o niego samorządowcy z Lubina i Olsztyna. Na internetowej giełdzie używanych książek, która przed miesiącem ruszyła w Bydgoszczy, wczoraj rano było ponad tysiąc ofert. - Nieraz książki są tu oferowane za symboliczną złotówkę, nie ma porównania z cenami za nową książkę - mówi Marta Estkowska z bydgoskiego urzędu miasta.

PiS obiecywał tanie podręczniki jeszcze w kampanii wyborczej. Przed zawiązaniem koalicji z Samoobroną i LPR MEN wypracowało z wydawcami i księgarzami porozumienie o obniżeniu cen. Nauczyciele i rodzice mieli ustalić w szkołach listę obowiązujących podręczników.

Dyrektor miał te książki zamawiać u hurtowników i księgarzy, którzy zaproponują najlepszą ofertę. Szkoły dostawałyby rabaty na hurtowo zamawiane podręczniki. Skorzystać mieli też wydawcy: drukowaliby tyle, ile potrzeba i nie byłoby kosztownych zwrotów. - Choć terminy były napięte, chcieliśmy realizować to porozumienie - mówi Piotr Marciszuk, prezes Polskiej Izby Książki. - Nie udało się ze względu na zmiany w MEN.

Po objęciu resortu przez Romana Giertycha porozumienie zerwano. - Gdy tylko minister Giertych objął resort, zapowiadał, że ma swój pomysł na tanie podręczniki i że będzie on realizowany od 2007 r. Szczegóły przedstawimy jesienią - mówi Kaja Małecka, rzecznik prasowy MEN. A co według resortu mają zrobić rodzice i uczniowie w tym roku? - Na razie szkoły powinny robić wszystko, oczywiście w ramach prawa, by zakup podręczników był tańszy - radzi Małecka.

http://serwisy.gazeta.pl/wybor(...)317.html

ContentLink.pl

powrót

Nasze realizacje

Co ostatnio zrobili?my

W związku z 15 leciem działalności firmy oraz poszerzeniem świadczonych usług o Wideo na żądanie oraz Telewizję cyfrową, przygoto-waliśmy projekt "ekstremalnej metamorfozy"

BAIT - Internet provider

BAIT - Internet provider