Przeskocz menu

Aktualności

Warto wiedzieć

Kraków najlepszy w oczach Google

Internetowy gigant długo wahał się, gdzie umieścić kolejne centrum badawczo-rozwojowe w Europie. Wczoraj zapadła decyzja: Kraków. To może być początek lawiny inwestycji z branży wysokich technologii.

O nieoficjalnych planach Google, czyli największej wyszukiwarki internetowej, z której codziennie korzysta 300 milionów ludzi, pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Wczoraj dyrektor Google Polska Artur Waliszewski oficjalnie potwierdził, że pod Wawelem powstanie jedno z dziesięciu w Europie, a pierwsze w naszym regionie centrum naukowe.

- Widzimy cel otwierania podobnych centrów w miejscach, gdzie jest szansa na zatrudnienie najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach. Taką lokalizacją jest Kraków - przyznaje Waliszewski. Według niego na decyzji podjętej w europejskiej centrali Google zaważyła ranga ośrodka akademickiego i poziom naszych uczelni.

- Przyjmują entuzjastycznie taką decyzję - cieszy się kierownik katedry automatyki AGH prof. Ryszard Tadeusiewicz. Były rektor AGH liczy, że inwestycja Google'a to początek nowego trendu. Do tej pory zdolni informatycy wyjeżdżali z Polski, bez problemu znajdując pracę w najlepszych światowych firmach. - W ostatnim czasie zaczynam spotykać naszych absolwentów znowu w Krakowie. I nie przyjeżdżają tu na wakacje, ale do pracy - podkreśla Tadeusiewicz.

W centrum Google'a znajdzie pracę zaledwie 20-30 osób, fachowców najlepszych w swoich dziedzinach, którzy w Krakowie będą pracować nad najbardziej innowacyjnymi projektami internetowymi. - W przypadku tego typu inwestycji zatrudnienie to rzecz drugorzędna, liczy się przede wszystkim prestiż, dzięki marce Google do Krakowa na pewno ściągną kolejni inwestorzy z branży zaawansowanych technologii - uważa Monika Piątkowska, dyrektor wydział strategii i rozwoju miasta, która rozmawiała z internetowym gigantem.

Jej słowa potwierdzają przedstawiciele krakowskich firm z branży IT. - W Krakowie jest już Motorola, IBM, teraz wchodzi Google. Wiem o kolejnych dwóch dużych projektach, które wkrótce ruszą w naszym mieście. Oby tylko nie zabrakło pracowników - obawia się dyrektor jednej z zagranicznych firm informatycznych obecnych pod Wawelem. Jego obawy częściowo się potwierdzają. W mieście rozgorzała już bitwa o najlepszych fachowców. Szef centrum Google Wojciech Burkot został podkupiony Motoroli. Informatycy z dwuletnim doświadczeniem żądają już nawet 10 tys. zł pensji, studenci nie chcą pracować za mniej niż 2 tys., a oferty pracy dostają nawet co zdolniejsi licealiści, jak np. Tomasz Kluczyński, który kilka tygodni temu zajął szóste miejsce w prestiżowym turnieju programistycznym Global Google Code Jam 2006.

- W Krakowie nie powinno zabraknąć fachowców. Kierunki informatyczne cieszą się ogromną popularnością, omija je niż demograficzny, a liczba kandydatów w przeciwieństwie do innych kierunków rośnie - uspokaja prof. Tadeusiewicz.

Co może zrobić miasto, żeby inwestycji podobnych do Google'a było więcej? - Informatycy nie mają jakiś specjalnych wymagań. Wystarczy, że drogi będą bez dziur, w urzędach nie trzeba będzie spędzać połowy życia, a w mieście po zmroku będzie bezpiecznie - śmieje się jeden z nich.

http://miasta.gazeta.pl/krakow(...)990.html

ContentLink.pl

powrót

Nasze realizacje

Co ostatnio zrobili?my

W związku z 15 leciem działalności firmy oraz poszerzeniem świadczonych usług o Wideo na żądanie oraz Telewizję cyfrową, przygoto-waliśmy projekt "ekstremalnej metamorfozy"

BAIT - Internet provider

BAIT - Internet provider